Gdy za oknem piękna, słoneczna, jesienna pogoda, to koniecznie trzeba wybrać się z dzieckiem na spacer. Podczas takiego spaceru nazbierajcie kolorowych liści i kilka gałązek, ale takich nie za dużych. Po powrocie do domu z liści i gałązek powstać może śliczne kolorowe drzewko. Zobacz jak powstawało nasze drzewko 🙂
Co będzie potrzebne?
Już wspominałam, że należy zaopatrzyć się w drobne gałązki i niewielkie liście. Przyda się również kawałek tekturki lub kartka z bloku technicznego i klej. Z gałązek uformowałam zarys drzewka i klejem na gorąco w kilku miejscach przykleiłam gałązki do tekturki. Powstała baza, którą moja córka zaczęła ozdabiać kolorowymi listkami.
Jeśli nie masz prawdziwych liści, możesz je wyciąć z kolorowego papieru. Jeśli nie masz też gałązek – nic straconego. Weź i narysuj flamastrem pień drzewka i gałęzie. Zamiast smarować liście bezpośrednio z tubki, radzę wyciskać klej na podkładkę, lub pokrywkę np. ze słoika. Ułatwi to dziecku smarowanie liści klejem. Warto też w pogotowiu mieć wilgotną ściereczkę, żeby maluch mógł wytrzeć paluszki od nadmiaru kleju.
Co daje takie ćwiczenie?
- Ćwiczy motorykę małą.
- Ćwiczy koordynację ręka-oko.
- Rozwija wrażliwość artystyczną.
- Kształci wyobraźnię i zdolność myślenia.
- Wspomaga koncentrację.
- Ćwiczy precyzję.
- Daje satysfakcję z pozytywnie wykonanego zadania.
- Powstaje piękna praca plastyczna.
Listki będą schły i skręcały się w różne strony. Gałązki również nie zostały całkowicie przyklejone do tekturki, w efekcie czego powstało takie przestrzenne, naturalnie wyglądające drzewko. Jest to dosyć prosta praca plastyczna, bo nie ma większego znaczenia jak przyklejane będą listki. Dobra zabawa gwarantowana, a gotowym dziełem można pochwalić się rodzinie 🙂