Być może już słyszałeś o układankach lewopółkulowych, ale czy wiesz o co w ogóle w nich chodzi i dlaczego są takie istotne w rozwoju dziecka? Czy znowu chodzi o modę i marketing, czy może kryje się za tym coś więcej? Postaram się rozwinąć temat i dodatkowo zaproponuję Ci układankę lewopółkulową, którą z łatwością przygotujesz swojemu dziecku nie wychodząc z domu.
Dwie półkule
Mówiąc lewa półkula, czy prawa półkula mamy na myśli półkule mózgu. Mózg składa się z dwóch połówek - półkul - z których każda kontroluje przeciwną stronę ciała. Oznacza to, że prawa połowa przetwarza to, co widzi lewe oko i kontroluje lewą stronę ciała. Przeciwnie, dotyczy to lewej półkuli.
Obie półkule ze sobą współpracują, lecz można przypisać każdej z nich szereg charakterystycznych dla danej półkuli cech.
Lewa półkula
- Myślenie logiczne i analityczne,
- dostrzeganie reguł, relacji, różnic i ich przetwarzanie,
- umiejętność planowania, wyciągania wniosków,
- obliczenia matematyczne i posługiwania się cyframi,
- czytanie i pisanie (czytanie ze zrozumieniem),
- mówienie i rozumienie języka (spontaniczne mówienie i pisanie),
- przechodzenie od szczegółu do ogółu,
- reakcje na złożone polecenia,
- reagowanie racjonalne.
Prawa półkula
- Myślenie intuicyjne, abstrakcyjne, kreatywne, twórcze,
- orientacja przestrzenna,
- wyobraźnia trójwymiarowa,
- analiza i przetwarzanie wielkości, barw, kształtów, dźwięków,
- umiejętność odczytywania komunikacji niewerbalnej (mowa ciała, mimika twarzy, tembr głosu),
- myślenie globalne (od ogółu do szczegółu),
- reakcje na proste polecenia,
- rozumienie tekstu mówionego bardziej niż pisanego,
- powtarzanie, ale nie spontaniczne mówienie,
- reagowanie emocjonalne.
Do 3 roku życia u dzieci obserwujemy przewagę prawej półkuli – tej emocjonalnej. Logiczna i racjonalna odzywa się później. Gdy dziecko częściej posługuje się jedną półkulą, mówi się wtedy o dominacji jednej z półkul. Najczęściej tak właśnie się dzieje, iż nie osiąga się równowagi pomiędzy półkulami, lecz jedna z nich jest silniejsza, a druga słabsza i wolniej się rozwija. Aby optymalnie wykorzystać ogromny potencjał mózgu, należy odpowiednio zadbać o obie półkule.
Po co układanki lewopółkulowe?
Obecny świat i otoczenie dziecka dostarcza wielu bodźców stymulujących prawą półkulę, co prowadzi do jej silniejszego rozwoju i „zaniedbania” lewej półkuli. Dziecko bombardowane jest dźwiękami, piosenkami, obrazami, kolorami docierającymi z ekranów telewizyjnych, z radia, z tabletów i smartfonów. Bajka, lub zabawka nauczy dziecko recytować: jeden, dwa, trzy, cztery... ale to nie jest równoznaczne z nauką cyfr i liczeniem. To, że dziecko nauczy się na pamięć tekstu piosenki, nie znaczy, że będzie w stanie rozumnie wykorzystać w mowie występujące w tej piosence zwroty czy słowa. Dlatego właśnie, że otoczenie wpływa na intensywniejszy rozwój półkuli prawej, dobrze jest sięgnąć do pomocy, które pomagają rozwijać logiczne i analityczne myślenie, pomagają odwzorować sekwencje, układać wzory... I w ten sposób dochodzimy do układanek lewopółkulowych, które pomagają w rozwoju lewej półkuli mózgu.
Układanka lewopółkulowa DIY
W ramach ćwiczeń lewej półkuli mózgu chciałam zaproponować Twojemu dziecku prostą układankę, do której potrzebne będą kolorowe nakrętki po napojach i przygotowane przeze mnie szablony. Pobrać je możesz poniżej.
W szablonach do wydruku znajdziesz również taki z pustymi, niepokolorowanymi polami – to szablon, na którym należy odwzorować kolorowy wzór za pomocą nakrętek. Żeby uatrakcyjnić córce ćwiczenie i aby nakrętki się nie zsuwały, Wojtek wykonał dla niej drewnianą podstawkę, ale oczywiście jest ona zbędna. Nie mając kolorowych nakrętek, można wyciąć koła z kolorowego papieru, użyć kolorowych klocków, koralików, guzików... Nawet nie trzeba drukować szablonów – można przygotować je samemu, po prostu rysując wzory na kartce.
Emilka przygodę z tą układanką rozpoczęła jeszcze przed ukończeniem 2 roku życia, ale ćwiczenie polegało wówczas na ułożeniu odpowiednich nakrętek na kolorowym szablonie. Wielkość pól w przygotowanych przeze mnie szablonach dopasowana jest do rozmiaru nakrętki, co ułatwia mniejszemu dziecku pracę.
Im dziecko starsze, tym można tworzyć bardziej skomplikowane sekwencje. Ważne żeby dostosować poziom trudności układanki, do możliwości dziecka. Zbyt trudna układanka zniechęci dziecko, zbyt prosta – zanudzi. Emilka skończyła 3 lata i nasza układanka dla niej to banał. Odtworzenie każdej z sekwencji nie sprawia jej już nawet frajdy z pozytywnie wykonanego zadania. Muszę pomyśleć nad nowymi układankami, które w większym stopniu będą wspierały rozwój lewej półkuli mózgu.
Jeśli do tej pory Twoje dziecko nie korzystało z układanek lewopółkulowych, to jest to odpowiedni moment, żeby też o nich pomyśleć. Mam nadzieję, że Cię do nich przekonałam 🙂