Czy upuszczona kulka zawsze musi spadać pionowo w dół? A może by tak sprawić, żeby slalomem toczyła się po zjeżdżalni? Do tego celu przygotowałam zjeżdżalnię, na wzór z jakim spotkałam się kiedyś w Internecie. Nie wymagało to dużo pracy, a zabawa była przednia. Zobacz efekty 🙂
Co będzie Ci potrzebne?
Wytnij pasek z kartonu (najlepiej, żeby był sztywny) o długości 30 lub 50 cm, przygotuj kulki o średnicy około 1 lub 1,5 cm. Będą Ci jeszcze potrzebne klamerki do wieszania prania – drewniane, lub plastikowe – obojętnie.
Przypnij klamerki do tekturki tak, jak pokazałam to na zdjęciu – na przemian z prawej i lewej strony, lekko pod skosem. Odstępy między klamerkami muszą być takie, by zmieściła się pomiędzy nimi kulka. Do naszej zjeżdżalni z drugiego paska tekturki przygotowałam jeszcze podpórkę, ale równie dobrze możesz o coś wesprzeć zjeżdżalnię, żeby uzyskać odpowiednią pochyłość. Czas wypróbować konstrukcję!
A tak to wyglądało w praktyce
Emilka najpierw bawiła się jedną kulką i patrzyła, jak kulka slalomem toczy się po zjeżdżalni. Później w jednym czasie umieszczała na zjeżdżalni coraz więcej kulek – wszystkie w zabawny sposób opadały w dół na stolik, a później na ziemię, bo trudno było je wszystkie połapać 🙂
Zabawa szybka w przygotowaniu, w której chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę! Wypróbuj i sprawdź, czy Twojemu dziecku spodoba się tak samo, jako mojej córce.