Kolejna „mokra” zabawa, choć może powinnam powiedzieć „eksperyment”! Klasyka gatunku – magiczne mleko :) Szczerze mówiąc, nie byłam w pełni przygotowana na jego wykonanie, ale dla chcącego nic trudnego. Znalazłam w domu niezbędne składniki i obie z córką mogłyśmy się dobrze bawić, obserwując malowniczy efekt naszego eksperymentu. A jaki? Zobacz sam.
Mamo, zrobimy dziś jakąś nową zabawę z wodą? - Takie pytanie usłyszałam dziś od Emilki. Tak się złożyło, że już od miesięcy czeka na wypróbowanie jeden eksperyment, w którym papierowe kwiaty same rozkwitną :) Czas więc na wspólną zabawę!